Trochę przewrotne stwierdzenie i zaskakujące…
Gdy
nas spotyka coś złego często szukamy winowajcy, jakiegoś kozła ofiarnego…
Czasem jest nim drugi człowiek , czasem my sami, ale najczęściej jest nim Bóg, raczej
cichy i małomówny, więc bezbronny. Mówimy wtedy: „Dlaczego mi to zrobiłeś,
dlaczego to dopuściłeś”, „Gdzie byleś Boże wtedy i wtedy, kiedy działo mi się
coś złego?”, „Gdzie był Bóg…?”
Urszula
Mela miała co najmniej trzy momenty
w życiu, w których tak mogłaby zawołać: śmierć
młodszego syna, pożar domu i utrata dobytku życia oraz wypadek Jaśka. Dla
niejednej rodziny jedno tylko takie wydarzenie mogłoby stać się drogą na dno
„czarnej dziury” rozpaczy i końca wszystkiego. Rodzinę Melów spotkały wszystkie
trzy.
Urszula
Mela długo była tłem dla swego syna
Jaśka, którego osiągnięcia wszyscy znamy. W tej książce pokazuje ona swoją
drogę przez życie, sposób zmagania się z tym co życie przynosi, swój ogląd
sprawy.
Szczerość
i prostota to to, co wybija się na czoło kiedy opisuje ciężkie momenty, własne przechodzenie przez wszystkie etapy
straty, żałoby i ciężkich doświadczeń. Wszystkie trudne wydarzenia potraktowała
jak trampolinę w górę, wszystkie one okazały się budujące. Właśnie dzięki nim
odnalazła sens, swoja drogę do Boga, nauczyła się oddzielać rzeczy ważne od
bzdur. „Niezbadane są ścieżki, na których Bóg spotyka człowieka” tym cytatem z
Fiodora Dostojewskiego podsumowuje swoją kręta i wyboistą drogę do Niego. Sama
nie uważa się za osobę silną, choć wszyscy o niej tak mówią. Doświadczyła, że kiedy tego było potrzeba
pojawiała się siła, pomoc ludzi i dużo dobrego. Mówi, że dzielenie się bólem
stwarza przestrzeń między ludźmi, w której wiele może się wydarzyć. Dlatego
dzieli się swoja radością z odkrycia wiary i sensu wszystkiego co ją spotkało.
Jeśli
Bóg daje kopa…to tylko w górę.
Książka ukazała się w
2016 roku w wydawnictwie ZNAK, jest wywiadem - rzeką Katarzyny Węglarczyk.
Polecam wszystkim, których interesuje prawdziwe życie. Znajdziecie tam wiele głębokich
i zaskakujących myśli, nad którymi nie sposób się nie zatrzymać. M<Z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz