Już od
pierwszych stron, książka Brittainy C. Cherry chwyciła mnie tak mocno za serce,
że walczyłam tylko ze sobą, aby się nie rozpłakać. A to było naprawdę trudne
zadanie.
Będę zawsze powtarzać, że
Brittainy C. Cherry to moja ulubiona pisarka. Jej najnowsza książka z serii
„Żywioły”
to najpiękniejsze zakończenie, jakie mogli wyobrazić sobie czytelnicy. To
piękna, wzruszająca i pełna miłości historia. Lucy i Grahama, to dwa zupełne
przeciwieństwa. Ona urocza, pełna nadziei kobieta, która zawsze stanie po
stronie najbliższych. Jej serce przepełnione jest miłością, a najmniejsza
drobnostka, to dla niej szczęście. Graham to z kolei bohater skryty, który nie
wie co to nadzieja, miłość. Jest nieczułym mężczyzną, ponieważ będąc małym
chłopcem, był świadkiem scen, które ukształtowały właśnie w taki sposób
jego światopogląd. Postacie autorka kreśli realistycznie dzięki czemu wzbudzają
sympatię czytelnika.
Trzeba
przyznać, że autorka potrafi wzbudzić takie emocje, o których trudno jest
zapomnieć. Przeczytałam tę powieść z wielkim zaangażowaniem i można powiedzieć
z sercem na dłoni. Bardzo lubię styl pani Cherry i uwielbiam też to, jak
potrafi przekazywać te ważne dla nas prawdy. Miłość, poświęcenie i
przeznaczenie to jedno, ale oprócz tego potrafi też przedstawić, żal, ból,
stratę i kłamstwo. Jednak nie zapomina o charakterze człowieka – o tym, że
on też się zmienia. Od pierwszych chwil pokochałam tę opowieść, a postacie Lucy
i Grahama jak piękny obrazek, można by powiesić na ścianie, żeby przypominał o
tym, że warto walczyć o wszystko.
„Siła, która ich przyciąga”
to przepiękna historia, chwytająca za serce, poruszająca i wzruszająca.
Książkę czyta się lekko, ale z zaangażowaniem, fabuła skonstruowana jest tak,
że nie można się od niej oderwać, opowiedziana historia zapada w pamięć i
jednocześnie niesie konkretne przesłanie. Gdy sięgnięcie po jedną książkę pani
Cherry, to stanie się, to waszym uzależnieniem, ale jakże przyjemnym. Gorąco
polecam! Tym razem, jak widać moje emocje są tak silne, że mogę powiedzieć
tylko jedno. Jeśli nie czytaliście książek tej autorki, czas nadrobić
zaległości. Ta seria potrafi człowiekiem wstrząsnąć, ale za każdym razem
przypomina o miłości i nadziei, którą nosimy w naszych sercach.
M.K.