poniedziałek, 17 grudnia 2018

„Drzewo migdałowe” - Michelle Cohen Corasanti



„Drzewo migdałowe” jest niezwykle wciągającą lecz niełatwą opowieścią ukazującą losy dwudziestowiecznej Palestyny nękanej przez armię Izraela. Masowe przesiedlenia, akty przemocy i posyłanie na pewną śmierć cywili to codzienność mieszkańców. Agresję Izraela, rozprzestrzeniającą się na ziemiach palestyńskich, obserwuje muzułmański chłopiec – Ahmad, któremu szybko przyjdzie poznać gorycz wojny i zgubną siłę nienawiści, ale też wagę szacunku i miłości ponad podziałami.
Młody Palestyńczyk geniusz matematyczny żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w ciągłym strachu i szybko przekonuje się, że życie nie jest zabawą.
Dotknięty tragicznymi doświadczeniami dwunastolatek (śmierć siostry, aresztowanie ojca z jego winy, konfiskata domu oraz brat pałający żądzą zemsty) musi się zaopiekować skrzywdzoną i wielodzietną rodziną. Ahmad staje się głową rodziny, rzuca szkołę, podejmuje pracę na budowie odkładając każdy ciężko zarobiony grosz. Walczy o przetrwanie z coraz to nowymi przeciwnościami losu, nie załamuję się choć sytuacja jego rodziny jest beznadziejna. Młody arab wbrew wszystkiemu obdarowany jest niesamowitą zdolnością do wydobywania z siebie optymizmu w najbardziej przytłaczających sytuacjach.
Obdarowany cudownym umysłem, zdolnym przełamać wszelkie matematyczne granice, dostaje się na uniwersytet, z czasem zostaje wielkim profesorem, opuszcza kraj rodzinny i wyjeżdża do Ameryki. Dzięki temu niełatwemu wyborowi chce dać nadzieję i szansę sobie, swoim bliskim i udręczonej ojczyźnie.
„Drzewo migdałowe” pokazuje czytelnikowi, że w tej nieludzkiej walce jest miejsce na wiarę w lepsze jutro, wzajemne wspieranie się i uczenie miłości i szacunku do drugiego człowieka, niezależnie od jego narodowości. Poznajemy kulturę i obyczajowość tego kraju, codzienną dbałość o tradycję, kult rodziny i smakowite kulinaria wschodu. Książka ta jest powieścią o życiu i miłości, co czyni z niej manifest przeciwko prześladowaniom i stereotypom.
Sięgając po tą pozycję książkową trzeba pamiętać, że nie jest ona lekka, łatwa i przyjemna. „Drzewo migdałowe” niesie ze sobą ogromne przesłanie, które zostaje długo w pamięci i sercu czytelnika skłaniając do refleksji.

M.B.
Znalezione obrazy dla zapytania drzewo migdałowe ksiażka

czwartek, 13 grudnia 2018

Jessica Shattuck "Panie na zamku"


Jessica Shattuck jest nagradzaną autorką trzech książek, publikowała także w licznych czasopismach, m.in. w „New Yorkerze”, „New York Timesie” i „The Boston Globe”. Jej powieść "Panie na zamku" trafiła na prestiżową listę bestsellerów „New York Timesa".
Bohaterkami książki są tytułowe "panie na zamku", czyli Marianne von Lingenfels - dziedziczka znanego niemieckiego rodu, Benita - wdowa po przyjacielu z dzieciństwa Marianne i Anna - przygarnięta na zamek kobieta, której przeszłość jest nieco niejasna. Autorka skoncentrowała się na czasie tuż po zakończeniu II wojny światowej, ale wplotła również wątki z lat trzydziestych i czasu wojny.
Marianne von Lingelfels, wdowa po opozycjoniście, wraca do domu, do zamku. Niegdyś była to tętniąca życiem rezydencja, ostoja kwiatu arystokracji i inteligencji. Tu spędzali czas najzamożniejsi, najpiękniejsi, najsłynniejsi. Wojna wszystko to bezpowrotnie zmieniła. Marianne sprowadza do siebie podobnych do niej, poranionych fizycznie i psychicznie ludzi, kobiety i dzieci. Próbują stworzyć coś na kształt wielkiej rodziny i radzić sobie w trudnej, powojennej rzeczywistości. Jednak dość szybko okazuje się, że choć wojna to przeszłość, nastał względny spokój, to osoby mieszkające w zamku nadal nie mogą czuć się bezpieczne. Po kolei wychodzą na jaw tajemnice, niektóre z nich skrywane były przez całe dekady. W związku z tym kobiety z zamku staną przed ogromnie trudnymi wyborami, równie trudnymi jak te z czasów wojny.
"Panie na zamku" ze strony na stronę stają się coraz mroczniejszą opowieścią o sile kobiet w koszmarnych czasach, o poświęceniu, bolesnych wyborach niosących tylko smutek. Niektóre sceny w książce dosłownie łamią serce, ale inne z kolei budzą wielkie wzruszenie i nadzieję na poprawę losów bohaterek. Po tę powieść trzeba sięgnąć na pewno.
M. T.