wtorek, 10 marca 2020

,,Dzikie łabędzie. Trzy córki Chin" - Jung Chang

 

     Książka jest wyjątkowa. Zapisane kartki zawierają emocje, które towarzyszą czytelnikowi na każdej stronie. Nie jest to zwykła powieść, ponieważ autorka opisuje nie tylko swoją historię, lecz także babki i matki. Zaczyna się ona pod koniec XIX wieku. Wtedy przyszła na świat prababka Jung, którą nazywano ,,córką numer dwa". Gdy podrosła oczywiście nie miała prawa do wyboru małżonka. Zostało to wcześniej ustalone przy okazji hucznej kolacji.
        W dalszej części książki autorka porusza kwestię niewyobrażalną dla kobiet w dzisiejszych czasach, czyli krępowanie stóp, aby podobać się mężczyznom. Nie sam wygląd stóp, a chód miał znaczenie. Kołysanie się kobiety miało wzbudzić u patrzącego opiekuńcze uczucia. Autorka opisała okrucieństwo tego procesu. Zaczynało się od najmłodszych lat. Kilkuletnim dziewczynkom łamano kości i krępowano bandażami. Tortury powtarzano co jakiś czas, dopóki nie uzyskano wymaganego kształtu. Wygląd stóp był istotny, kiedy kobieta wychodziła za mąż. Granicą było 20 centymetrów. Jeśli długość stopy została przekroczona przez pannę młodą, nie została zaakceptowana przez teściową, która demonstracyjnie wycofywała się, wystawiając bezbronną kobietę na pośmiewisko gości weselnych. Nieodwracalny psychiczny uraz pozostawał do końca życia na równi z fizycznym.
            Autorka książki nawiązuje także do komunizmu. Większość z nas nie może zrozumieć ludzi godzących się na życie w takim systemie. Jednak w tamtych czasach partie skupiały się na prostych ludziach. Idea równości spodobała się wszystkim mieszkańcom, a w szczególności kobietom. Na widok żołnierza nikt nie wpadał w panikę, ponieważ nie rabowali, nie gwałcili, a nawet zdolni byli do pomocy. Rolnicy mogli przyjeżdżać do miast i sprzedawać swoje plony. Ceny spadły i każdego było stać na posiłek. Podążanie za komunizmem mogłoby wydawać się czymś normalnym, lecz nie było...
            Nagle zaczęły się pojawiać warunki. Zaczął obowiązywać szereg zasad odnośnie ślubu. Okazało się, że partie zaczęły ingerować w najbardziej intymne sfery ludzkiego życia. Prywatność przestała istnieć i wszystko stało się publiczne. Partie organizowały długie spotkania, a także kazały pracować od ósmej do dwudziestej trzeciej w nocy. Rodziny nie miały czasu na rozmowę i opiekę nad dziećmi, które oddawano do żłobków przesiąkniętych propagandą. Dzieciom od najmłodszych lat wpajano zasady życia według partii.
            ,,Dzikie łabędzie. Trzy córki Chin" to lektura zdecydowanie do polecenia. Pozwala ona zrozumieć, dlaczego komunizm zakorzenił się w chińskim społeczeństwie. Powieść Jung Chang porusza temat polityki, życia codziennego i rodzinnego. Powinien ją przeczytać każdy, chociaż ponad miliard ludzi nigdy tego nie zrobi. W Chinach jest zakazana.



L.S.