czwartek, 29 grudnia 2022

"Uśpione namiętności"

 

Odwagi, zrób pierwszy krok w stronę namiętności swego serca,

a zabawa życia dopiero się zacznie”.



Takimi słowami autorka książki Anna H. Niemczynow zaprasza nas do lektury swojej najnowszej powieści.

    Główną bohaterką jest świeżo upieczona wdowa Izabelle Walter, która nigdy nie pracowała zawodowo. Wszystko więc wskazuje na to, że po śmierci męża opiekę nad nią roztoczy czworo ich wspólnych dzieci.

Rodzeństwo wpada na genialny pomysł, który pozornie nie ma wad. Chcą własnej matce zaplanować starość. Realizacja planu idzie gładko do momentu, w którym Izabelle po raz pierwszy w życiu znajduje w sobie siłę, by wyrazić własne zdanie.

    Czy zadawałaś sobie kiedyś pytanie, jak wyglądałoby twoje wymarzone życie? Co sprawia, że jesteś szczęśliwa? Być może pragniesz coś zmienić, ale boisz się tego, co ludzie powiedzą? Tak, tak niejednokrotnie te myśli kołatają nam w głowie – prawda? Odganiamy je jak natrętną muchę, ale czy warto to robić? Nie łatwo jest pomyśleć o sobie, lecz naprawdę warto. Jesteś gotowa na zmiany?

Uśpione namiętności” to piękna historia dojrzałej kobiety, która udowadnia, że każdy czas jest dobry na zmiany w naszym życiu. Chociaż tek krok potrafi wiele „namieszać”, to uwierz mi, WARTO go wykonać!!! Nie odkładajmy swojego życia na później.

    Powieść ta wzrusza, bawi, ale przede wszystkim skłania do refleksji nad własnym życiem. Mimo że historia dotyczy dojrzałej kobiety, każda/każdy z nas może się z nią utożsamić. Ile to razy odkładałyśmy siebie i swoje plany na bok, bo nie wypada, bo nie ma czasu, bo inni są ważniejsi?
Tym razem postaw na siebie i żyj tu i teraz.

Gorąco polecam!

M.B.

czwartek, 22 grudnia 2022

DUBAJ - PRAWDZIWE OBLICZE

 

Dubaj, miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, położone nad Zatoką Perską – synonim niewyobrażalnego luksusu. Z olbrzymią ilością meczetów, mieszczących tysiące wiernych i hoteli, w których kilkudniowy pobyt kosztuje tyle, co… kawalerka w Warszawie…

Jak to możliwe, że w ciągu czterech dekad na pustyni, na miejscu beduińskiej wioski poławiaczy pereł, powstała oaza przepychu, znana na całym świecie? Jak to możliwe, że stworzył ją w swojej proroczej wyobraźni jeden człowiek – mający zaledwie podstawowe wykształcenie i będący potomkiem niepiśmiennych poganiaczy wielbłądów? I jak to się stało, że tak odważny, wręcz szalony projekt udało się zrealizować? Jak żyje się w takim mieście? Jak udaje się pogodzić restrykcyjne prawo muzułmańskie i spełnianie najbardziej wymyślnych zachcianek gości hotelowych, przybywających tu w milionach rocznie?

Beata Tyszkiewicz twierdzi, że Dubaj to skrzący blaskiem diament. Tyle że z licznymi skazami.

Aby dać się oczarować blaskiem Dubaju i przekonać się o jego skazach, a także poznać cenę wybudowania raju na piaskach pustyni, proponuję udać się w podróż do tego miejsca z Jackiem Pałkiewiczem – reporterem, podróżnikiem, odkrywcą, żeglarzem – autorem niezwykle ciekawej pozycji DUBAJ PRAWDZIWE OBLICZE.

IN


 

poniedziałek, 19 grudnia 2022

"Doktor Anna" - Ałbena Grabowska

 

W ostatnim czasie biblioteki na terenie naszej gminy wzbogaciły swoje zbiory o wiele nowości wydawniczych, więc wszyscy pasjonaci czytania mają naprawdę wiele możliwości znalezienia dla siebie interesującej lektury. Ja jednak postanowiłam w tym artykule zwrócić Państwa uwagę na książkę wydaną w ubiegłym roku, noszącą tytuł „Doktor Anna”. Jest drugą częścią cyklu „Uczniowie Hippokratesa”autorstwa popularnej pisarki Ałbeny Grabowskiej (tej od „Stulecia Winnych”).

 

Dlaczego wracam do tej opowieści? Ponieważ lubię książki oparte na faktach, których bohaterowie są postaciami autentycznymi, do tego nietuzinkowymi. A do takich zalicza się niewątpliwie tytułowa doktor Anna, czyli Anna Tomaszewicz – pierwsza dyplomowana lekarka, praktykująca na ziemiach polskich pod koniec lat siedemdziesiątych XIX wieku, która uzyskała też prawo do prowadzenia gabinetu i leczenia chorych na ziemiach objętych zaborem rosyjskim. Zanim jednak osiągnęła ten etap, przeszła istną „drogę przez mękę”. W tym czasie w szpitalach najczęściej spotykanymi kobietami, oprócz chorych oczywiście, były siostry zakonne, opiekujące się pacjentami, zajmujące się zmienianiem prześcieradeł, czy czytaniem modlitw. Te zaś, które chciały zajmować się leczeniem ludzi, musiały udać się na studia do Ameryki lub Szwajcarii. Anna Tomaszewicz była piętnastą kobietą, która podjęła studia w Zurychu i ukończyła je, uzyskując tytuł doktora.

Wróciła do Warszawy pełna zapału, energii, będąc bardzo utalentowaną lekarką, mającą na koncie wiele cenionych publikacji naukowych, marzącą o poprawie dostępu do medycyny w zacofanej wówczas Warszawie. Jednak Towarzystwo Lekarskie, do którego się zgłosiła niedługo po przyjeździe, nie wzięło pod uwagę jej świetnych kompetencji, widząc w niej przede wszystkim kobietę, czyli kogoś, kto nigdy nie powinien leczyć. Nam, współczesnym, nie mieści się to w głowie, ponieważ dziś około sześćdziesięciu procent lekarzy to przedstawicielki płci pięknej!

Anna się nie poddała, cały czas uparcie dążyła do celu. Wszędzie spotykała się z odmową. W końcu nie widząc nadziei w Polsce, udała się do Petersburga. Spotkała tam wielu życzliwych ludzi, którzy jej pomogli. Swoją praktykę rozpoczęła – tu ciekawostka – na dworze sułtana, który przebywał w Petersburgu z całym orszakiem. Było to dla niej ciekawe doświadczenie, miała bowiem okazję poznać inną kulturę, zwyczaje. Dała się poznać z dobrej strony i była na dworze bardzo szanowana.

W końcu doktor Anna wróciła do Warszawy, gdzie założyła szpital położniczy dla ubogich kobiet. Musimy mieć na uwadze jeszcze jedną, ważną rzecz. W stołecznych domach i szpitalach na potęgę szerzyły się choroby spowodowane przez brud i nieprzestrzeganie podstawowych zasad higieny. Mało tego – zalecenia inicjatora antyseptyki, Josepha Listera, są ignorowane i wyśmiewane przez lekarzy i personel szpitalny. Na salach operacyjnych wielu pacjentów umiera, mimo udanych zabiegów. Ogromne żniwo zbiera też gorączka połogowa, na którą doktor Anna, śledząca uważnie najnowsze dokonania medycyny, zwracała szczególną uwagę. Miała obsesję na punkcie czystości, dbała bardzo o higienę i aseptykę pomieszczeń i narzędzi. Dzięki niej zmniejszyła się śmiertelność wśród rodzących kobiet. To Anna Tomaszewicz sprawiła, że w Polsce coraz więcej kobiet studiowało i praktykowało medycynę. Jej działalność mocno wspierały np. Eliza Orzeszkowa i Maria Konopnicka.

 

W swoją powieściową narrację Grabowska wprowadziła ciekawe rozdziały, przybliżające sylwetki wielkich postaci światowej medycyny. Między innymi byli to: Louis Pasteur, Charles Darwin, Felix Hoffmann, czy Elizabeth Blackwell, pierwszej kobiety, która uzyskała dyplom lekarza.

Z wielką przyjemnością czytałam „Doktor Annę”, kibicując głównej bohaterce w jej miłości do medycyny, determinacji i ambicji dorównania mężczyznom, by móc uprawiać jakże trudny, a zarazem piękny zawód.

Z przyjemnością polecam.

M. T.