Anna Piega - Lustro
czasu
„Są historie bujne i soczyste, jak majowa trawa, są też ciche i szare
jak listopadowy zmierzch... Moja historia jest krótka i smutna. To prawda, nie
brakowało w niej drobnych radości, wzlotów i uniesień, nie brakowało też chwil
rozpaczy, gdy niewidzialne dłonie zaciskają się na sercu, aż brakuje tchu i
wokół tylko ciemność…”
Takimi słowami rozpoczyna się najnowsza powieść pochodzącej z południa Polski autorki, która ukończyła
filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w chwili obecnej
pracuje jako polonistka w liceum ogólnokształcącym w Zakopanem.
„Lustro czasu” to powieść mądra i wzruszająca. Opowiada
historię pewnej 28-latki, która wciąż na nowo szuka własnego "ja".
Zmusza ją do tego los. To niełatwe zadanie, ale ona wychodzi z tego silniejsza.
Daria Sulima jest
kobietą uzdolnioną muzycznie. Muzyka jest jej pasją, która daje odwagę do
zmiany planów zawodowych. Jako córka kardiochirurga ku radości ojca zalicza
trzy lata studiów medycznych i rzuca je na rzecz kariery wokalnej. Zostaje
wokalistką grupy Blue Velvet i zaczyna odnosić sukcesy. Nie ma jednak nic za
darmo. Porzucenie medycyny powoduje zerwanie kontaktów z ojcem, który nie
utrzymuje już córki. Daria opuszcza rodzinny Kraków i zadomawia się w stolicy.
Powoli odnosi kolejne sukcesy, staje się coraz bardziej znana. Ale ta
dziewczyna jest wyjątkowa - bo nie dąży do popularności za wszelką cenę. Jest
introwertyczką, lubi samotność, spokój własnego mieszkania. Jest bardzo skryta
i tajemnicza nawet dla swoich najbliższych współpracowników. Potajemnie przed
ojcem spotyka się z matką. Tę stagnację w kontaktach z tatą, burzy jego telefon
po sześciu latach milczenia. Alicja - matka Darii- jest poważnie chora.
Diagnoza jest okrutna - białaczka. I tu na Darię spada seria niespodzianek od
losu, które przestawiają jej świat do góry nogami. Na jaw zaczynają wychodzić
rodzinne sekrety.
Daria wyrusza do rodzinnego Krakowa, gdzie stoczy walkę nie
tylko z chorobą, ale także, a może przede wszystkim z demonami przeszłości.
Rozpocznie długą i bolesną drogę w poszukiwaniu własnej tożsamości i prawdy o
sobie samej. Będzie musiała zweryfikować swoje dotychczasowe poglądy i mimo
trudnego charakteru dojść do porozumienia z ojcem. Jak się okaże – w jej
przeszłości nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać na początku.
W książkę tę autorka
bardzo zmyślnie wplata wątek Banku Dawców Szpiku. Nagłaśnia sprawę ważną,
przedstawiając mechanizmy związane z
byciem potencjalnym dawcą.
Jej powieść niesie
wiele nadziei, smutek miesza się w niej z radością, żal z przebaczeniem, a
przeszłość z przyszłością. Przeplatankę tę podkreślają listy, którymi co jakiś
czas przerywana jest narracja, a które pozwalają się dobrze zrozumieć właściwie
dopiero po przewróceniu ostatniej stronicy książki. Dopiero wtedy
wszystko, niczym puzzle, układa się w
jasną całość.
„Lustro czasu” przekonuje nas, że w życiu ważna jest nie tylko sama Prawda, ale też
Człowiek.
Dla tej książki warto znaleźć chwilę czasu. Gorąco polecam!
Opr.:M.T
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz